niedziela, 25 sierpnia 2024

Ed Gein


Gein dorastał na farmie w Planfield w stanie Wisconsin. Jego sąsiedzi nigdy nie podejrzewali, że ten spokojny człowiek pewnego dnia stanie się formą wykorzystywaną w takich filmach jak „Psychoza” i „Teksańska masakra piłą mechaniczną”.


Podobnie jak wielu seryjnych morderców, Gein miał bardzo dominującą matkę. Uważała, że świat wokół niej jest pełen grzechu i brudu. Zrobiłaby wszystko, aby ochronić swoich dwóch synów przed tym światem. Na szczęście Henry Gein miał na tyle zdrowego rozsądku, by oderwać się od matki, ale został znaleziony martwy w 1944 roku. Nigdy nie dotarło do Edwarda, że musi uciec, aby zobaczyć świat zewnętrzny.


W następnym roku, 1945, Augusta Gein doznała udaru mózgu. Edward starał się opiekować matką, robiąc wszystko, czego potrzebowała, ale nigdy nie było to wystarczająco dobre. Nawet w jej osłabionym stanie, wciąż poniżała swojego syna, nazywając go słabym i nieudacznikiem. Później, w grudniu tego samego roku, Augusta zmarła z powodu drugiego udaru. Teraz Edward został sam, nie mając pojęcia o świecie zewnętrznym ani o kobietach.


Gein mówił o łowcach głów, nazistach i operacjach zmiany płci. Robił dziwne i chore żarty. Dzieci, które zakradły się na jego farmę, twierdziły, że widziały wiszące na ścianach odrąbane głowy. Kiedy dowiedział się o tym, co widziały dzieci, twierdził, że pochodzą one od kuzyna, który służył na morzach południowych. Wszyscy uważali, że Edward był dziwny, ale po prostu to zignorowali. Nawet jeśli wydawał się dziwny, wielu w mieście nie sądziło, że mógłby skrzywdzić muchę, nie mówiąc już o zabiciu kogoś.


Ten sposób myślenia skończył się 16 listopada 1957 roku, kiedy Bernice Worden zniknęła. Jej zniknięcie zostało odkryte przez syna, który wrócił do domu z polowania. Bernice była właścicielką sklepu z narzędziami i kiedy Frank zatrzymał się i jej nie zobaczył, zaniepokoił się. Potem natknął się na ślad krwi, który prowadził na zaplecze. Sprawdzając paragony, Frank zobaczył, że Edward Gein był ostatnim klientem jego matki.


Frank zaniósł swoje „dowody” na policję, która następnie udała się na farmę Geinów, aby przesłuchać Edwarda. Wtedy znaleźli panią Worden. Wisiała do góry nogami na krążku linowym i została ścięta i wypatroszona. Oszołomieni i zdegustowani funkcjonariusze wezwali wsparcie. Musieli jeszcze zobaczyć, czym był horror.


Znaleźli miski na zupę zrobione z ludzkich głów, abażury z ludzkiej skóry, krzesła obite ludzkim ciałem. Na ścianach niczym trofea wisiały twarze dziewięciu kobiet, starannie wysuszone i wypchane papierem. Po dalszym przeszukiwaniu domu natknęli się na głowę pani Worden. Była przygotowana do powieszenia na ścianie.


Istniały dowody na to, że zamordował dwie kobiety, panią Worden i Mary Hogan, która była właścicielką tawerny, ale Eddie upierał się, że reszta znalezionych części i kawałków pochodziła ze zwłok. Twierdził, że przez 12 lat po śmierci matki okradał groby, aby znaleźć towarzysza.


Resztę życia spędził zamknięty w różnych szpitalach psychiatrycznych i zmarł na raka w wieku 78 lat.