czwartek, 22 sierpnia 2024

Klubowicz z Toledo


Jesienią 1925 roku przez dwa tygodnie miasto Toledo w stanie Ohio było terroryzowane. Pod koniec ataków ofiarami padło 12 kobiet. 5 z nich zmarło w wyniku ataków, a pozostałe zostały ciężko ranne. Używając ciężkiego przedmiotu, napastnik uderzał swoje ofiary od tyłu, a następnie kontynuował rozbijanie ich twarzy. Pierwszą ofiarą była pani Frank Hall. Siedziała przed swoim domem 10 listopada, kiedy została zaatakowana. Była jedną z tych, którzy mieli szczęście i przeżyła. Kolejną ofiarą szaleńca była Emma Hatfield, która spotkała go podczas spaceru ciemną ulicą. Lydia Baumgartner również padła ofiarą, spotykając go w ten sam sposób, co poprzednia ofiara. Niestety, obie zmarły później w wyniku odniesionych obrażeń. Udało im się złożyć doniesienie na policję, ale nic to nie dało.


W ciągu siedmiu dni doszło do kolejnych siedmiu ataków. Mieszkańcy Toledo zaczęli się buntować. Amerykański Legion wysłał na ulice 1000 mężczyzn, aby pomogli chronić miasto. Zapewniono eskortę kobietom, które bały się chodzić samotnie w nocy. Wydawało się, że miasto jest zakładnikiem potwora bez twarzy.


Jak w przypadku każdej głośnej sprawy, napłynęło mnóstwo wskazówek, ale żadna nie zakończyła się aresztowaniem ani poważnym podejrzanym. Władze opublikowały profil Clubbera, twierdząc, że był człowiekiem o super ludzkiej sile, że był podobny do bestii i miał ogniste oczy. Brzmi jak coś, co można zobaczyć w komiksie. W rzeczywistości był prawdopodobnie przeciętnym Joe, którego nikt nigdy by nie podejrzewał.


Po morderstwach 26-letniej nauczycielki i 47-letniej gospodyni domowej, clubbingi się skończyły. Do dziś nikt nie rozwiązał tej sprawy. To prawdziwa tajemnica.